Jakiś czas temu zamówiłam 3 lakierki, których byłam bardzo ciekawa. Moją kolekcje powiększyły: OPI I don't give a Rotterdam! z pięknym srebrnym shimmerem, Essie Neo Whimsical oraz Sally Hansen Sugar Coat Sour Apple ^^
Ciężko było mi zdecydować który powinien pojawić się na pazurkach jako pierwszy :D Padło na Essie, który będzie bazą do zdobienia na konkurs. Schnie on dość szybko, ale do pełnego krycia jak to pastel potrzebuje 2-3 warstwy.
A Waszym zdaniem, który powinien być następny? ;D